Radosława
Dawida
Halszki
Pawła
Kunegundy
Tycjana
Kazimierza
Eugeniusza
Fryderyka
Teofila
Jordana
Agnieszki
Perpetuy
Felicyty
Wincentego
Jana
Brunona
Marcela
Aleksandra
Konstantyna
Benedykta
Justyna
Alojzego
Krystyny
Matyldy
Łazarza
Klemensa
Ludwiki
Oktawii
Hilarego
Zbigniewa
Gertrudy
Edwarda
Boguchwały
Bogdana
Eufemii
Maurycego
Benedykta
Bogusława
Oktawiana
Feliksa
Gabriela
Katarzyny
Wieäczysława
Ireneusza
Emanyela
Teodora
Ernesta
Sykstusa
Jana
Helmuta
Eustachego
Kwiryna
Leonarda
Dobromierza
Leonarda
Opisy miesięcy

Marzec – Poczucie wartości
Ludzie, gdy chcą zrozumieć lub przedstawić jakąś ideę, często nadają jej cechy ludzkie. Według metafory Marii Boguckiej, niestrudzonej badaczki historii naszego miasta, sercem Gdańska był port, a głową – Ratusz Głównego Miasta, siedziba rady miejskiej. W 1594 roku niderlandzki artysta Hans Vredeman de Vries otrzymał od niej zlecenie na dekorację ratuszowej sali, zwanej Salą Czerwoną.
Do dzisiaj zachowało się sześć obrazów sztalugowych, ukazujących cnoty obywatelskie mieszkańców Gdańska. Na jednym z nich przedstawiono wolność.
Gdańsk czci wolność jako cnotę swoich obywateli. Gdyby wyobrazić sobie miasto jako człowieka, miałby on niewątpliwie silne poczucie własnej wartości. Nie „poczucie ważności”, budowane na władzy, sile i bogactwie. Poczucie wartości, które w wolności widzi więcej korzyści niż zagrożeń.
Na obrazie Hansa Vredemana de Vriesa Wolność jest kobietą. Nie jest sama. Wspierają ją: Prawda, Rozum, Męstwo, Sprawiedliwość, Roztropność i Umiarkowanie. W rękach trzyma kodeks praw i palmę, symbolizującą nieugiętość i zwycięstwo.
Wolność ma swój osobisty związek z poczuciem wartości. Gdy żyję w przestrzeni, w której mam prawo do działania, łatwiej mi budować pozytywny obraz siebie i mam wtedy pewność, że moje istnienie jest wartością. Gdy zaś niosę przekonanie o własnej wartości – tej niezależnej od siły, władzy, bogactwa i sukcesów – znacznie łatwiej jest mi sięgać po wolność. Wielu z nas już to wie, wielu wciąż się tego uczy.
W 2016 roku Marcin Gerwin zorganizował wydarzenie, podczas którego losowo wybrani mieszkańcy Gdańska, wspierani przez niezależnych ekspertów, rozstrzygali, jak lepiej przygotować miasto na opady ulewnego deszczu. Sformułowali osiemnaście rekomendacji, które miasto, zgodnie z zapowiedzią, zaczęło wdrażać w życie. „Panel obywatelski pozwala podejmować trafne decyzje w takim sensie, że odzwierciedlają to, czego mieszkańcy rzeczywiście chcą” – mówił Gerwin w wywiadzie dla „Polityki”. Udział w panelu był dla nich dowodem, że to oni – bez względu na stan wykształcenia i zamożności – są ludźmi, którzy potrafią podjąć decyzje najlepiej uwzględniające wspólne dobro społeczności.
„Nie jestem ani lepszy, ani gorszy od innych i nie ma nikogo na świecie takiego samego, jak ja. Jestem niepowtarzalny”. – tak pisze o poczuciu wartości psycholożka Agnieszka Stein. Przytacza badania, według których wspólną cechą ludzi szczęśliwych jest pozytywny stosunek do siebie.
Maria przedpołudnia spędza w gdańskiej szkole wolnościowej, a wieczorami prowadzi terapię dla rodzin. „Przychodzą do mnie rodzice, którzy chcą, żeby ich dzieci były szczęśliwe i szukają rozwiązań w plątaninie współczesnych metod wychowania. Namawiam ich do tego, żeby zajęli się sobą. Żeby spojrzeli na siebie z miłością i zaufaniem. A potem wyprosili z domu wszelkie kary, nagrody, tablice motywacyjne i dali sobie wolność budowania osobistej relacji z dzieckiem. Nie ma dla dzieci lepszej metody wychowania niż kontakt z dorosłym, który siebie zna, lubi i akceptuje. Ze wszystkimi tak zwanymi zaletami i tak zwanymi wadami. To w takich okolicznościach mały człowiek buduje silne poczucie wartości i wolności osobistej, które w przyszłości oprą się wszelkim zewnętrznym szkwałom”.